31 października, Halloween. Mugole dzisiaj z uśmiechami na twarzy, chodzą po domach w przebraniach i zbierają cukierki. Są też ludzie, którzy się smucą, ale i tacy którzy się radują, lecz w inny sposób. Ludzie o których mówię są Czarodziejami. Większość rozpacza nad śmiercią Lily i James'a Potterów. Inni cieszą się, bo Lord Voldemort "zniknął". Jeszcze inni są załamani stratą swojego Pana. Dla mnie to jest cholernie smutny dzień. Jedna rzecz mnie najbardziej w tym wkurza, a mianowicie Peter Pettigrew. Jebany zdrajca! Jezu, jak ja go chcę zaavadować -,- Jak można tak zdradzić przyjaciół?! Ha! I on jeszcze był w Gryffindorze..! Pff! No i jeszcze biednego Syriusza Łapę Black skazali do Azkabanu. Jak oni mogli, ja sie pytam?! Przez cały dzień sobie myślałam i stwierdziłam, że też bym chciała mieć przyjaciół którzy oddali by za mnie życie. Boże, jak sobie pomyślę co czuł Harry przez te wszystkie lata.. Wiedz Harry, że my Potterheads, zawsze będziemy z tobą i będziemy Cię wspierać!
James, Syriusz, Remus i Peter.
"Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony".
Syriusz w Azkabanie.
[*]
OdpowiedzUsuńSmutam!
Kiedy nn?