Siedzieli razem. Nie chcieli wracać na święta do domu. Razem czuli się dobrze. Wiedzieli, że mogą na siebie liczyć. Lunatycy i Hermiona siedzieli przed kominkiem rozkoszując się ciszą. Pili Piwo Kremowe, które kupili w Hogsmade, i byli zadowoleni z tego iż nie wyjechali do domu.
-Jak u cicho.. -szepnęła Hermiona z błogim uśmiechem.
-Już nie długo.. -mruknął Harry, a dziewczyna spojrzała na niego pytająco. -Miona, za trzy dni wraca reszta szkoły.
-Ach.. No tak. Zapomniałam.. -powiedziała i lekko się uśmiechnęła.
-Z tego całego zamieszania, które rano wyrządził Irytek zapomniałem wam złożyć życzenia! -powiedział wesoło Dean.
-O kurde! -powiedzieli równocześnie Harry i Seamus.
-Ja też! -wykrzyknęli Hermiona i Neville.
-Jacie! -zawołał rudzielec i uderzył się ręką w czoło.
Doskoczyli do siebie i złożyli sobie pełne życzliwości życzenia. Usiedli z powrotem na swoje miejsca, a Hermiona odezwała się ponownie.
-Kiedy tak rano sobie leżałam, ułożyłam piosenkę.. -powiedziała z uśmiechem.
-No dawaj! -krzyknęli pozostali.
-Ale co? -zdziwiła się dziewczyna.
-Zaśpiewaj nam. -powiedział Neville.
Brązowooka na chwilę się zamyśliła, a potem powiedziała.
-No.. Okej.
-Patrzę sobie, to już święta!
Więc wam życzę dużo szczęścia!
Niech nic złego was nie czeka!
By McGonagall dobre stopnie dała wam!
Byście zdrowi byli przez cały rok!
I uśmiechali się na każdy krok!
By w sakiewce były galeony!
By świat zawsze był kolorowy!
Przyjaźni moc i prezentów stos!
-Fajne to. -powiedział wesoło Seamus.
-A ja wymyśliłem drugą zwrotkę. -powiedział dumnie Dean.
-No to śpiewaj! -wykrzyknął Ron.
-Dobra.
-Wybaczamy błędy innym!
Choć nie zawsze powinniśmy!
By po sylwestrze nogi bolały!
Byście się ostro najebali!
By przyjaciele was doceniali!
I w szkole dobre stopnie mięli!
Żeby z Hogwaru was nie wywalili!
Byście na zaklęcia i eliksiry chętnie chodzili!
Wiemy, że Snape jest zgorzkniały!
Przyda mu się trochę kobiecej pochwały!
Nawet jeśli mocno wkurza!
To wybaczamy mu to!
Jeśli Gryffindorowi da punktów 100!
-Super! Ja też chcę! -powiedział Harry.
-No to wal. -powiedział z uśmiechem Dean.
-Nikt z nas nie potrzebuje chwały!
Tylko od czasu do czasu jakiejś pochwały!
Bo magia to nie łatwa rzecz!
Te wszystkie przedmioty dobijają już mnie!
Chyba jest tylko jeden ratunek!
Ognistej Whisky podarunek!
Pić będziemy ją litrami!
Bo są święta i wytrwamy!
Składam wam najserdeczniejsze życzenia!
Zdrowia, szczęścia, pomarańczy!
Niech wam Hermiona nago tańczy!
A dla dziewczyn coś lepszego!
Wy z Malfoy'em to.. ten.. tego..!
-Hahahah! Dobre, stary! -zaśmiał się Ron. -Teraz moja kolej!
-No to śpiewaj, rudy pacanie! -zaśmiała się wesoło Hermiona.
-Jeśli ktoś cię zrani!
Olej to, niech wie co traci!
Wy kochani, moi drodzy!
Niech ta miłość się nie skończy!
Byście zawsze byli mili!
Choć nie zawsze to lubili!
By podział na brudną i czystą krew się skończył!
Bo to są cholerne głupoty!
Ja wam mioteł życzę!
Byście latać mogli wszędzie!
Bo to paliwo na powietrze!
By marzenia się spełniły!
Byście zawsze się cieszyli!
-Fajne! -wykrzyknął Neville -Teraz ja!
-Byście na wagary chodzili!
I przy tym dobrze się bawili!
Hogsmade jest blisko!
Tam dostaniesz wszystko!
By miłość w waszych sercach zagościła!
I w następnym roku się odrodziła!
Bądź silny, wytrwały jak Gryfon wspaniały!
Jak Ślizgon przebiegły i troszeczkę wredny!
Prawy i śmiały to Puchon wspaniały!
Krukona nikt nie rozwali w inteligencji i bystrości!
No może oprócz Hermiony!
Uczcie się!
Jeśli chcecie pracować w Ministerstwie!
-Jakie to było szczere! -zaśmiał się Seamus. -Tera kłaniajcie się, bo przyszła kolej na mnie!
-To takie zabawne! Haha. -powiedział sarkastycznie Harry.
-Dzisiaj są święta!
Czyli czas dobroci!
Życzę wam dzisiaj dużo radości!
A także miłości, która w was zagości!
Mam nadzieję, że za rok!
Spotkamy się bliżej o krok!
Niech wasze marzenia się spełnią!
I kolejne do was przybywają!
Spotkamy się kiedyś raz jeszcze!
Powspominamy chwilę, które nadal są w nas!
A teraz na zabawę przyszedł czas!
Sylwestrowa noc będzie ostra!
W Ognistej lodu kostka!
Najebani będziemy w trzy dupy!
Wspomnienia nie będą trzymać się kupy!
Życzy wam też tego wszystkiego!
Kochana autorka z bloga tego!
-Powinniśmy gdzieś to zapisać.. -mruknął Harry, który już prawie spał.
-Może w naszej pamięci.. -wyszeptała Hermiona.
Już po chwili wszyscy smacznie spali. Przyjaciele okryci kocami z pustymi kubkami po Kremowym Piwie, oddychali miarowo z wielkimi uśmiechami na twarzach. Jednak nie wiedzieli, że za nimi w fotelu siedziała autorka.
-Jak wszyscy, to i ja zaśpiewam! -powiedziała z wielkim uśmiechem.
-Dużo miłości i dobroci!
Niech w te święta było dużo łakoci!
Gdy pierwsza gwiazdka na niebie zabłyśnie!
My będziemy zaczynać wigilię!
Szczęśliwi, radośni do stołu siadamy!
Z uśmiechami na twarzach gości witamy!
Ja wam życzę wszystkiego dobrego!
Żeby nic wam się nie stało złego!
By marzenia się wasze spełniły!
Byście się z nikim nie kłócili!
Choć ze mnie pisarka jest zła!
I wredna osóbka mała!
To życzenia wam z całego serca składam!
Ekstra pomysł, co do notki świątecznej!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ta piosenka, którą ułożyli Lunatycy i Miona! Twoja? ^^
A więc, tak... Życzę Ci:
-dużo weny
-zdrowia
-szczęścia
-galeonów
-dobrych ocen
-fajnych pomysłów
-uśmiechu
-pogody ducha
-dobrego samopoczucia
-miłych wspomnień
-wspaniałych przyjaciół
-prawdziwej miłości
-spełnienia marzeń
Hermiona Granger
Fajny post!
OdpowiedzUsuńCiekawie piszesz. Mam nadzieję, że za nie długo coś napiszesz.
Gabrysia M.
Jejku! Jakie zajebiste! *0* :D
OdpowiedzUsuńMimo, że święta już dawno minęły, to i tak postanowiłam przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńMasz głowę to takich rzeczy :D
http://magicznaprzystanblogowelfik.blogspot.com/